28-07-2013 Lech Poznań-Cracovia

Utworzono: środa, 31, lipiec 2013 Poprawiono: środa, 16, luty 2022 Karol Burchardt

28.07.2013

Lech Poznań - Cracovia 1:1


W spotkaniu 2. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Lech Poznań na własnym boisku zremisował z Cracovią 1:1. Lech objął prowadzenie w 83 minucie po strzale Vojo Ubiparipa. Goście wyrównali na minutę przed końcem za sprawą Saidiego Ntibazonkizy.

O pierwszej połowie spotkania można powiedzieć tylko tyle, że się odbyła, bowiem oba zespoły nie były w stanie oddać ani jednego celnego strzału. Niespodziewanie częściej przy piłce byli goście, ale to posiadanie w żaden sposób nie przekładało się na zagrożenie pod bramką Kotorowskiego, który w pierwszej odsłonie był całkowicie bezrobotny. Lech bramce Pilarza zdołał zagrozić tylko raz. W 33 minucie po dośrodkowaniu Pawłowskiego w dobrej sytuacji znalazł się Arboleda, ale Kolumbijczyk nie trafił czysto w piłkę i golkiper Cracovii nie musiał nawet interweniować.

Pierwszy kwadrans drugiej połowy był bardzo podobny do pierwszej odsłony. Jedyna różnica polegała na tym, że Lech podszedł nieco wyżej pod przeciwnika i dzięki temu częściej posiadał piłkę. Poznaniacy zdołali sobie także stworzyć jedną sytuację, ale strzał nożycami Pawłowskiego po dośrodkowaniu Ceesaya minął światło bramki. Po godzinie Mariusz Rumak zdecydował się dokonać dwóch zmian. Szkoleniowiec Kolejorza posłał w bój Hamalainena i Ubiparipa, którzy zmienili Pawłowskiego i Ślusarskiego. Roszady niewiele jednak zmieniły, a kibice wciąż nie mogli się doczekać pierwszego celnego strzału. Trybuny nieco się ożywiły w 75 minucie, gdy za bezsensowne przeszkadzanie w wyprowadzaniu piłki Kotorowskiemu, drugą żółtą kartką i w konsekwencji czerwoną ukarany został Kuś. Sześć minut później goście w końcu oddali pierwszy celny strzał. Dokonał tego Kosanović, który próbował zaskoczyć Kotorowskiego z rzutu wolnego. Lech odpowiedział 60 sekund później, gdy po podaniu Hamalainen Lovrencsics przegrał pojedynek sam na sam z Pilarzem. W 83 minucie bramkarz Cracovii już się nie popisał. Pilarz fatalnie zachował się przy strzale z dystansu Ubiparipa i Lech objął prowadzenie. Poznaniacy cieszyli się z niego jedynie do 89 minuty. Ntibazonkiza z okolic bocznej linii wstrzelił piłkę w pole karne Lecha tak szczęśliwie, że ta nie dotykając żadnego z piłkarzy zatrzepotała w bramce biernie stojącego Kotorowskiego i ostatecznie mecz zakończył się sprawiedliwym remisem.

Lech Poznań - Cracovia 1:1 (0:0)

Bramki: 1:0 Ubiparip (83), 1:1 Ntibazonkiza (89)

Widzów: 14663

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa)

Żółte kartki: Drygas, Arboleda - Kuś, Szeliga, Ntibazonkiza

Czerwona kartka: Kuś (75 - za dwie żółte)

Lech: Krzysztof Kotorowski - Kebba Ceesay, Hubert Wołąkiewicz (87. Marcin Kamiński), Manuel Arboleda, Tomasz Kędziora - Łukasz Trałka, Kamil Drygas - Mateusz Możdżeń, Szymon Pawłowski (60. Kasper Hamalainen), Gergo Lovrencsics - Bartosz Ślusarski (60. Vojo Ubiparip)

Cracovia: Krzysztof Pilarz - Marcin Kuś, Mateusz Żytko, Milos Kosanović, Adam Marciniak - Krzysztof Danielewicz, Sławomir Szeliga, Rok Straus (63. Marcin Budziński) - Edgar Bernhardt (46. Saidi Ntibazonkiza), Vladimir Boljević, Sebastian Steblecki (67. Dawid Nowak)

źródło:
http://www.lechpoznan.pl

Odsłony: 569