5-07-2012 Lech-Zetysu

Poprawiono: piątek, 04, marzec 2022 Drukuj E-mail
05.07.2012
LE: Lech Poznań - Żetysu Tałdykorgan 2:0

W pierwszym meczu I rundy eliminacyjnej Ligi Europy, Lech Poznań na własnym boisku wygrał z Żetysu Tałdykorgan 2:0. Bramki dla Kolejorza w drugiej połowie zdobywali Rafał Murawski i Gergo Lovrencsics.

Podopieczni Mariusza Rumaka byli zdecydowanym faworytem tego spotkania, ale w pierwszych 45 minutach na boisku w ogóle nie było tego widać. Lech niby był częściej przy piłce, ale kompletnie nic z tego nie wynikało. A w pierwszych 20 minutach to goście częściej gościli w okolicach pola karnego rywala. Już w 6 minucie zza pola karnego strzelał Junuzović. Uczynił to jednak zbyt lekko i Kotorowski nie miał problemów ze złapaniem futbolówki. W 17 minucie pod bramką Lecha było zdecydowanie groźniej. Nieudana pułapka ofsajdowa spowodowała, że w sytuacji sam na sam znalazł się Mużykow, ale na szczęście dla Lech uderzył fatalnie. Kolejorz pierwszy strzał oddał w 22 minucie. Zza pola karnego celnie, ale zbyt lekko strzelał najaktywniejszy w szeregach poznaniaków Tonev. Bułgar kapitalną okazję do zdobycia bramki miał w 33 minucie, gdy po dośrodkowaniu Krivetsa i przedłużeniu przez Ślusarskiego piłka trafiła do niego w polu karnym, jednak jego strzał z woleja przeleciał nad poprzeczką. Na cztery minuty przed końcem pierwszej połowy Tonev znów miał szansę na zdobycie bramki. Ślusarski wypatrzył na lewej stronie Henriqueza, ten dośrodkował do Bułgara w pole karne, ale Tonev źle trafił w piłkę i ta przeleciała obok bramki.

W przerwie trener Mariusz Rumak zdecydował się na wprowadzenie z ławki Vojo Ubiparipa w miejsce Sergeia Krivetsa i zmianę ustawienia z 4-2-3-1 na 4-4-2. Mimo to jako pierwsi zaatakowali goście. W 49 minucie z dystansu strzelali Skorych i Junuzović, ale Kotorowski za każdym razem był na posterunku. Pięć minut później plac gry musiał opuścić Trałka, a jego miejsce zajął Murawski, który treningi wznowił dopiero w poniedziałek. Mimo to reprezentant Polski ożywił poczynania swojej drużyny. W 55 minucie do ofensywy wreszcie przeszli lechici. Z prawej strony dośrodkował Lovrencsics, Ślusarski doszedł do strzału głową, ale uderzył nad poprzeczką. Piłka światło bramki Kazachów minęła również w 58 minucie po strzale zza pola karnego Możdżenia. Wysiłki poznaniaków przyniosły w końcu efekt w 61 minucie. Lovrencsics zakręcił obrońcą w polu karnym i wyłożył piłkę do Murawskiego, który z bliska dopełnił formalności. Cztery minuty później było już 2:0 dla idącego za ciosem Kolejorza. Z lewej strony wysoko dośrodkował Ślusarski, a piłkę kapitalnie zaatakował Lovrencsics, który uprzedził obrońcę i z woleja wpakował piłkę do siatki. Lech nie miał zamiaru spocząć na laurach. W 69 minucie tym razem z lewej strony dośrodkował Ślusarski, bramkarz minął się z piłką, ale Ubiparip miał zbyt ostry kąt, by jego strzał głową zmieścił się w bramce. Żetysu również dążyło do zdobycia i było blisko tego celu. Najpierw w 76 minucie strzał Djalović po indywidualnej akcji świetnie sparował Kotorowski. A minutę później po dośrodkowaniu Szczotkina kapitalną okazję miał Kostić, który był sam na 6 metrze, ale głową uderzył obok słupka. Te dwa ataki gości ostudziły zapały lechitów, którzy w ostatnim fragmencie spotkania skupili się na jak najdłuższym utrzymaniu przy piłce i obronie korzystnego rezultatu. Ten cel udało się zrealizować i do Kazachstanu poznaniacy udadzą się z dwubramkową zaliczką.

Lech Poznań - Żetysu Tałdykorgan 2:0 (0:0)


Bramki: 1:0 Murawski (61), 2:0 Lovrencsics (65)

Widzów: 23108

Sędzia: Luc Wouters (Belgia)

Żółte kartki: Kostić, Dobrasinović

Lech: Krzysztof Kotorowski - Mateusz Możdżeń, Hubert Wołąkiewicz, Marcin Kamiński, Luis Henriquez - Łukasz Trałka (54. Rafał Murawski), Szymon Drewniak - Gergo Lovrencsics, Sergei Krivets (46. Vojo Ubiparip), Aleksandar Tonev (84. Jacek Kiełb) - Bartosz Ślusarski

Żetysu: Wladimir Loginowskij - Danijar Mukanow, Milos Mihajlov, Damir Dautow, Marko Djalović - Sinisa Dobrasinović, Zoran Kostić - Edin Junuzović (70. Aleksiej Szczotkin), Sergiej Skorych (81. Olżas Spanow), Serkiżan Mużykow (70. Aidar Kumisbekow) - Danilo Belić

źródło:
http://lechpoznan.pl

Odsłony: 36631

Statystyki

Użytkowników:
1
Artykułów:
1470
Odsłon artykułów:
1182451