30.09.2012 Lechia Gdańsk-Lech Poznań

Poprawiono: środa, 16, luty 2022 Drukuj E-mail

30.09.2012

Lechia Gdańsk - Lech Poznań 2:0


W spotkaniu 6. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Lech Poznań przegrał w Gdańsku z Lechią 0:2. Gole dla gospodarzy strzelali Piotr Wiśniewski i Abdou Traore. Dla Kolejorza była to pierwsza porażka w tym sezonie.

W pierwszych 20 minutach spotkania piłkarze obu drużyn nie uraczyli kibiców swoją postawą. Gra toczyła się głównie w środku pola i żaden z zespołów nie potrafił stworzyć zagrożenia pod bramką rywala. Jedynym wartym odnotowania faktem w tym okresie była kontuzja Wołąkiewicza doznana w starciu z Wiśniewskim. Uraz obrońcy Kolejorza okazał się na tyle poważny, że jego miejsce na placu gry musiał zająć Kamiński. W 23 minucie pierwszy celny strzał na bramkę oddali gospodarze. Zrobił to Wiśniewski, którego uderzenie zza pola karnego na róg sparował Burić. Lech odpowiedział dwie minuty później i zdecydowanie groźniej. Z lewej strony precyzyjnie dośrodkował Henriquez, ale nieatakowany w polu karnym Wilk głową z kilku metrów posłał piłkę obok słupka. Niewykorzystana sytuacja zemściła się w 33 minucie. Z rzutu wolnego dośrodkował Machaj, a niekryty Wiśniewski głową z kilku metrów dał prowadzenie gospodarzom. Lech nie potrafił się otrząsnąć, a gdańszczanie jeszcze przed przerwą mogli podwyższyć na 2:0. Po kolejnym rzucie wolnym wykonywanym przez Machaja zakotłowało się w polu karnym poznaniaków i piłka w końcu znalazła się pod nogami Traore, który jednak posłał ją obok słupka i do przerwy gospodarze schodzili z jednobramkową przewagą.

Pierwszy kwadrans drugiej połowy należał do poznaniaków, ale podopieczni Mariusza Rumaka zbyt wolno rozgrywali swoje akcje i przez to nie zagrażali bramce Kanieckiego. W 61 minucie szkoleniowiec Lecha zdecydował się więc jeszcze wzmocnić siłę ognia i w miejsce Możdżenia posłał w bój Reissa. Ta zmiana dość szybko poskutkowała, bo już dwie minuty później najpierw Trałce niewiele zabrakło, aby sięgnąć dośrodkowanie Murawskiego, a następnie techniczny strzał Ślusarskiego minimalnie minął słupek bramki gospodarzy. Lechia odpowiedziała natychmiast i mogła, a nawet powinna prowadzić dwiema bramkami. Z prawej strony piłkę wyłożył Machaj, ale Wiśniewski z kliku metrów uderzył wysoko nad poprzeczką. W 70 minucie kolejną okazję do wyrównania mieli lechici, ale Bereszyński będąc w polu karnym zamiast strzelać dośrodkował i nic z tego nie wyszło. Poznaniacy w ostatnich 20 minutach nadal atakowali, jednak nie potrafili stworzyć sobie klarownych okazji do strzelenia gola. Lechia z kolei Burica niepokoiła z rzadka, ale mimo to zdobyła drugą bramkę. Kapitalnym strzałem nożycami popisał się Traore, który ustalił wynik spotkania.

Lechia Gdańsk - Lech Poznań 2:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Wiśniewski (33), 2:0 Traore (89)

Widzów: 17360 (w tym 2030 kibiców Kolejorza)

Sędzia: Paweł Gil (Lublin)

Żółte kartki: Wiśniewski, Ricardinho, Kaniecki - Henriquez, Możdżeń, Murawski

Lechia: Bartosz Kaniecki - Rafał Janicki, Sebastian Madera, Jarosław Bieniuk, Piotr Brożek - Łukasz Surma, Marcin Pietrowski - Piotr Wiśniewski (85. Piotr Grzelczak), Mateusz Machaj (90. Andreu), Ricardinho (69. Łukasz Kacprzycki) - Abdou Traore

Lech: Jasmin Burić - Kebba Ceesay, Hubert Wołąkiewicz (16. Marcin Kamiński), Manuel Arboleda, Luis Henriquez - Mateusz Możdżeń (61. Piotr Reiss), Łukasz Trałka, Rafał Murawski, Jakub Wilk - Bartosz Bereszyński, Bartosz Ślusarski (79. Vojo Ubiparip)

źródło: http://www.lechpoznan.pl

Odsłony: 730

Statystyki

Użytkowników:
1
Artykułów:
1470
Odsłon artykułów:
1192582