16-09-2010 Juventus Turyn-Lech Poznań

Poprawiono: piątek, 04, marzec 2022 Drukuj E-mail

Juventus Turyn - Lech Poznań 3:3 (1:2)

Liga Europy, faza grupowa - 1. kolejka
Stadio di Olimpico w Turynie
16 września 2010

Lech Poznań w swoim pierwszym meczu grupowym w Lidze Europy zremisował po dramatycznym widowisku 3-3 (2-1) z Juventusem. Polskiemu zespołowi w ostatniej minucie meczu remis dał Łotysz Artjoms Rudņevs. Napastnik Lecha zagrał wspaniałe spotkanie i strzelił wszystkie gole dla mistrza Polski.

W 12. minucie po wrzutce z lewej strony boiska Alessandro Del Piero w ekwilibrystyczny sposób próbował pokonać Krzysztofa Kotorowskiego, ale bramkarz Lecha zdołał odbić piłkę. Chwilę później na prawym skrzydle pokazał się Sławomir Peszko, następnie w polu karnym próbował okiwać Felipe Melo, a gracz Juventusu, nie widząc innego sposobu na zatrzymanie Polaka, sfaulował go w szesnastce i sędzia bez wahania wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Artjoms Rudņevs i pewnym strzałem dał poznaniakom niespodziewane prowadzenie. Ataki Włochów były bardzo niebezpieczne. W 23. minucie środkowi obrońcy Kolejorza nie potrafili odebrać piłki Vincenzo Iaquincie i ten z piętnastu metrów płasko strzelił, lecz Kotorowski ponownie nie dał się pokonać. Po dwóch kwadransach kibice lechitów oszaleli z radości. Po wielkim zamieszaniu przed bramką Alexandra Manningera piłka spadła pod nogi łotewskiego napastnika, który strzałem z powietrza z czterech metrów do pustej bramki podwyższył prowadzenie. Wcześniej w tej akcji, mimo doskonałych pozycji, strzały Siergieja Kriwca i Semira Štilicia zdołali zablokować defensorzy. Gdy wydawało się, że oba zespoły zejdą do szatni przy wyniku 0-2, Włosi strzelili bramkę. Zagapienie obrońców Lecha wykorzystał Giorgio Chiellini, który z najbliższej odległości strzałem głową skierował piłkę do siatki.

Druga część gry zaczęła się dla Juventusu tak, jak końcówka pierwszych 45 minut. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Chielliniego nie dopilnował Arboleda, włoski stoper zdołał instynktownie dołożyć nogę do lecącej piłki i skierował ją do bramki. Największe problemy zawodnicy Lecha mieli z dynamicznym Milošem Krasiciem. W 61. minucie serbski skrzydłowy obiegł z piłką rozgrywającego nie najlepsze zawody Arboledę i mocno próbował podać do czyhających w polu karnym napastników, ale lot piłki przeciął Kotorowski. Bramkarz Lecha musiał napracować się kilka minut później, broniąc kąśliwy strzał z rzutu wolnego Del Piero. Legenda Juventusu w 68. minucie dopięła swego, dając prowadzenie gospodarzom. Del Piero popisał się pięknym strzałem lewą nogą z około 30 metrów i golkiper Kolejorza nie miał większych szans na skuteczną interwencję. Dziesięć minut przed końcem meczu zespół z Wielkopolski stworzył sobie dobrą szansę na gola, ale futbolówka po główce Rudņevsa przeleciała nad poprzeczką. W doliczonym czasie gry ten sam zawodnik oddał przepiękny celny strzał zza pola karnego i Lech sprawił ogromną niespodziankę w Turynie.

Juventus Turyn - Lech Poznań 3:3 (1:2)
Bramki: Giorgio Chiellini 45+2, 50, Alessandro del Piero 68 - Artjoms Rudnevs 14-karny, 30, 90+2

Żółte kartki: Felipe Melo, Mohamed Sissoko - Manuel Arboleda, Sławomir Peszko, Grzegorz Wojtkowiak, Siergiej Kriwiec.

Sędzia: Władysław Biezborodow (Rosja).
Widzów: 10 837.

Juventus: Alexander Manninger - Zdenek Grygera, Nicola Legrottaglie, Giorgio Chiellini, Paolo De Ceglie (45-Marco Motta) - Milos Krasic, Felipe Melo, Mohamed Sissoko, Davide Lanzafame (55-Simone Pepe) - Vincenzo Iaquinta (79-Claudio Marchisio), Alessandro Del Piero.

Lech: Krzysztof Kotorowski - Grzegorz Wojtkowiak, Manuel Arboleda, Ivan Djurdević, Luis Henriquez - Marcin Kikut (81-Jakub Wilk), Dimitrije Injac, Siergiej Kriwiec, Semir Stilić (80-Joel Tshibamba), Sławomir Peszko (73-Artur Wichniarek) - Artjoms Rudnevs

źródło:
http://90minut.pl

Odsłony: 447

Statystyki

Użytkowników:
1
Artykułów:
1470
Odsłon artykułów:
1188050