10-03-2013 Górnik Zabrze-Lech Poznań

Poprawiono: czwartek, 03, marzec 2022 Drukuj E-mail

10.03.2013

Górnik Zabrze - Lech Poznań 0:1


W meczu 18. kolejki T-Mobile Ekstraklasy, Lech Poznań wygrał w Zabrzu z Górnikiem 1:0. Bramkę na wagę zwycięstwa dla podopiecznych Mariusza Rumaka z rzutu karnego zdobył Hubert Wołąkiewicz. Dla gospodarzy jedenastki nie wykorzystał Prejuce Nakoulma.

Spotkanie drużyn walczących o mistrzostwo od początku prowadzone było w dobrym tempie, które jednak w żaden sposób nie przekładało się na tworzone sytuacje. Oba zespoły podeszły do meczu ze sporym respektem do rywala i przede wszystkim myślały o zabezpieczeniu tyłów. Na pierwszy strzał zabrska publiczność musiała poczekać więc do 21 minuty, gdy z dystansu niecelnie uderzał Łuczak. Lech odpowiedział celnym strzałem Ślusarskiego i rajdem Hamalainena. Fin dostał znakomitą piłkę od Trałki i miał sporo miejsca na lewym skrzydle. Zdecydował się na ścięcie akcji do środka, jednak zbyt długo zwlekał ze strzałem i został zablokowany.  Po upływie pół godziny z dystansu szczęścia dwukrotnie próbował jeszcze Tonev. Za pierwszym razem Bułgar nie trafił jednak w światło bramki, a drugie uderzenie obronił Skorupski. Końcówka należała do zabrzan, jednak poza groźnymi dośrodkowaniami nic z ich ataków nie wynikało i do przerwy bramki nie padły.

W przerwie trener Mariusz Rumak zdecydował się na jedną zmianę. W miejsce Ślusarskiego wprowadził do gry Teodorczyka. Jednak to zabrzanie zaatakowali jako pierwsi i to dwukrotnie. W 49 minucie strzał z pola karnego Bonina w ostatniej chwili zablokował Wołąkiewicz. A minutę później kapitalną okazję miał Danch, który po błędzie poznańskich obrońców znalazł się sam przed Buricem. Piłka nie była jednak zbyt wygodna i jego strzał głową minął światło bramki. Niewykorzystane sytuacje powinny zemścić się na gospodarzach kilkanaście sekund później. Po akcji prawą stroną w polu karnym przytomnie zachował się Tonev, który przepuścił piłkę i tym samym umożliwił Hamalainenowi pojedynek jeden na jeden ze Skorupskim. Fin uderzył jednak za bardzo w środek bramki i golkiper gospodarzy skutecznie interweniował. Jeszcze większym kunsztem Skorupski popisał się w 54 minucie. Lech wyszedł z kontrą 3 na 2. Tonev idealnie zagrał w tempo do Teodorczyka, ale ten także przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Górnika. W pierwszych 10 minutach drugiej połowy wydarzyło się więcej niż w całej pierwszej.  A to jeszcze nie był koniec. W 56 minucie z 16 metrów pod poprzeczkę strzelał Hamalainen, jednak Skorupski znów był na posterunku. Golkiper gospodarzy skapitulował dopiero w 63 minucie, gdy z rzutu karnego pokonał go Wołąkiewicz, który tym samym strzelił swoją premierową bramkę w barwach Kolejorza. Trzeba jednak przyznać, że decyzja o podyktowaniu jedenastki była kontrowersyjna. Akcję Lecha rozpoczął Linetty, który w środku pola mijał zabrzan jak slalomowe tyczki i obsłużył Hamalainena. Ten odegrał z powrotem do Linettego, po którego strzale zza pola karnego piłka zdaniem Raczkowskiego trafiła w rękę Gancarczyka, z czym były obrońca Kolejorza nie mógł się pogodzić i za protesty obejrzał jeszcze żółtą kartkę. 9 minut po stracie bramki trener Adam Nawałka zdecydował się zagrać va banque i dokonał 3 zmian naraz. Na boisku pojawili się m.in. wracający po kontuzji Nakoulma i debiutujący w Górniku Jeleń. Te roszady niewiele jednak dały doi 89 minuty. Wtedy na indywidualną akcję zdecydował się Iwan i zdaniem sędziego Raczkowskiego został sfaulowany w polu karnym przez Kamińskiego, choć decyzja była równie kontrowersyjna jak w 62 minucie. Do piłki podszedł Nakoulma i ku uciesze będących na trybunach Piotra Reissa i prezesa Karola Klimczaka fatalnie spudłował. Dzięki kiksowi Burkińczyka Kolejorz mógł się cieszyć z kolejnych 3 punktów i 9! w tym sezonie zwycięstwa na wyjeździe.

Górnik Zabrze - Lech Poznań 0:1 (0:0)

Bramka: 0:1 Wołąkiewicz (63-karny)

Widzów: 3000

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa)

Żółte kartki: Gancarczyk, Szeweluchin - Murawski


Górnik: Łukasz Skorupski - Paweł Olkowski, Adam Danch, Oleksandr Szeweluchin, Seweryn Gancarczyk - Bartosz Iwan, Aleksander Kwiek (72. Krzysztof Mączyński) - Grzegorz Bonin (72. Prejuce Nakoulma), Wojciech Łuczak, Sergiej Mosznikow - Tomasz Zahorski (72. Ireneusz Jeleń)

Lech: Jasmin Burić - Kebba Ceesay, Ivan Djurdjević, Marcin Kamiński, Hubert Wołąkiewicz - Łukasz Trałka, Rafał Murawski - Karol Linetty (84. Gergo Lovrencsics), Kaper Hamalainen, Aleksandar Tonev (86. Mateusz Możdżeń) - Bartosz Ślusarski (46. Łukasz Teodorczyk)

źródło:
http://www.lechpoznan.pl

Odsłony: 644

Statystyki

Użytkowników:
1
Artykułów:
1470
Odsłon artykułów:
1188317