05-10-2013 Podbeskidzie Bielsko-Biała-Lech Poznań

Poprawiono: czwartek, 03, marzec 2022 Drukuj E-mail

05.10.2013

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Lech Poznań 0:0


W spotkaniu 11. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Lech Poznań na wyjeździe bezbramkowo zremisował z Podbeskidziem Bielsko-Biała.

Lech przyjechał do Bielska z zamiarem odniesienia trzeciego zwycięstwa z rzędu i to było widać od początku spotkania. Kolejorz szybko przejął inicjatywę i często gościł pod polem karnym gospodarzy. Poznaniacy mieli jednak spore problemy ze stworzeniem sobie klarownych sytuacji, mimo że defensywa Podbeskidzia nie stanowiła zapory nie do przejścia. Lechici skoncentrowali się więc na strzałach z dystansu. Precyzji brakowało jednak Linettemu, Hamalainenowi, Lovrencsicsowi czy Claasenowi. Najlepszą okazję do zdobycia bramki w 36 minucie zmarnował Kamiński. Stoper Kolejorza w 36 minucie był kompletnie niepilnowany w polu karnym po dośrodkowaniu Lovrencsicsa z rzutu rożnego, jednak głową nie trafił czysto w piłkę i ta przeleciała obok bramki. Gospodarze w pierwszej połowie oddali tylko jeden strzał. W 45 minucie uderzenie Wodeckiego zza pola karnego bez problemów obronił Gostomski. I co ciekawe, był to jedyny celny strzał w pierwszej odsłonie spotkania, która przebiegała pod dyktando Lecha.

Po przerwie obraz gry się nie zmienił. To nadal Lech prowadził grę, a gospodarze czekali na kontrataki. Zaczęło się optymistycznie, bo już kilkanaście sekund po wznowieniu gry przed szansą stanął Claasen, jednak znów zawiodła precyzja. Z każdą minutą było jednak coraz gorzej. Poznaniacy mieli coraz większe problemy ze stwarzaniem sytuacji, a Rybansky cały czas pozostawał bezrobotny. Podbeskidzie na swoją szansę czekało aż do 72 minuty, gdy po błędzie Douglasa na strzał z ostrego kąta zdecydował się Pawela, a dobrze ustawiony Gostomski sparował piłkę na róg. W 82 minucie pierwszy celny strzał w meczu oddali podopieczni Mariusza Rumaka. Po dośrodkowaniu Douglasa z rzutu wolnego głową uderzał Trałka, jednak Rybansky był na posterunku. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry piłkę meczową mieli gospodarze. Chmiel przedarł się lewą stroną w pole karne i wyłożył piłkę Jagielle, który jednak uderzył nad poprzeczką i mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Lech Poznań 0:0

Widzów: 3000

Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków)

Żółte kartki: Górkiewicz - Możdżeń, Ślusarski, Murawski

Podbeskidzie: Ladislav Rybansky - Tomasz Górkiewicz, Adam Deja, Dariusz Pietrasiak, Błażej Telichowski - Dariusz Łatka, Anton Sloboda - Marek Sokołowski (62. Aleksander Jagiełło), Marcin Wodecki (75. Krzysztof Chrapek), Damian Chmiel - Piotr Malinowski (44. Fabian Pawela)

Lech: Maciej Gostomski - Mateusz Możdżeń, Hubert Wołąkiewicz, Marcin Kamiński, Barry Douglas - Łukasz Trałka, Karol Linetty - Gergo Lovrencsics, Kasper Hamalainen (59. Szymon Pawłowski), Daylon Claasen (76. Rafał Murawski) - Łukasz Teodorczyk (46. Bartosz Ślusarski)

Odsłony: 593

Statystyki

Użytkowników:
1
Artykułów:
1470
Odsłon artykułów:
1188432